choć z poniższego bardziej zrozumiałem, że Cloverfield to nie nazwa serii filmów, ale uniwersum, pod które raz na jakiś czas (rok?) będzie się jakiś film podpinać:
http://www.cbr.com/jj-abrams-god-particle-is-really-a-third-cloverfield-movie/
Jak zobaczyłem skąd pochodzi jeden z członków stacji to myślałem, że padnę. Amerykanin, Rosjanin, Niemiec, Brytyjczyk, Chinka, Brazylijczyk i kto na końcu? Irlandczyk XD No tylko Polaka i reprezentanta Wysp Owczych zabrakło. Dodatkowo postać grana przez O'Dowda była beznadziejna i niepasująca do filmu. Bleh, powinno...
więcejFilm zaczyna się trochę słabo ale już w dalszej części robi się ciekawy, choć szału nie ma. Bardzo ciekawy wątek aczkolwiek bardzo zmarnowany potencjał
Ale cóż z tego, gdy całość jest słabym daniem z taniej knajpy.
Jednakże absolutnym analnym wręcz masochizmem jest w tym filmie odcięta ręka niczym z "Addams family". Żałosne, tępe i głupie.
Nie mnożna docenić, jak pięknie oraz absurdalne jak i chamsko - jakby siłowo wymuszone, jest również końcowe "nawiązanie" do...
Typ, który grał Rosjanina, który nie cierpi Niemców już raz zagrał w filmie o kosmosie(ogólnie mówiąc). Otóż w Marsjaninie z 2015 zagrał niewielką rólkę astronauty o narodowości... niemieckiej :> Teraz się zastanawiam czy jego angaż w Paradoks Cloverfield w takiej roli to czysty przypadek, czy mały easter egg