jeden z lepszych filmów. Od razu przestrzegam przed drugą częścią.
Dlaczego przestrzegam? Bo miałem wrażenie, że oglądam głupawą parodię a nie kontynuację. Po prostu wszystko mnie w tym filmie denerwowało, więc jeśli ktoś ma podobny gust do mnie, to przestrzegam :)
Mi również dwójka nie przypadła do gustu. Na początku wszystko ładnie pięknie, potem nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudy i dopiero pod koniec jakaś tam akcja. Trójki jeszcze nie oglądałem, więc się nie wypowiadam.
Zgoda dwójka o wiele słabsza natomiast zyskuje trochę szacunku kiedy porówna się ja do niektórych nowszych filmów z MCU.
Coś w tym jest. Myślę ze przyczyna tkwi w tym ze połączyli się z Disneyem, i od tego momentu te filmy są z takim głupim humorem.
Dwójka była napisana zanim się połaczyli. Po prostu robili wszystko pod to aby dociągnąć serie do Avengersów, a nie dorpacowali fabuły
Filmy trzymają ten sam poziom i nie odstają od 1. A że jest humor to tylko pomaga. Widocznie nie każdy się zna.
Druga jeszcze spoko trzecia to dopiero koszmar. Zniszczyła całą serię. Trzecia część dla mnie nie istnieje.
Tak jak już wcześniej tu napisałem, nie mogę się wypowiedzieć na temat trzeciej części, gdyż ani razu jej nie obejrzałem. Na razie tylko jedynka u mnie góruje.
Obejrzałem trzecią część, no i cóż - obejrzałem do końca, a to o czymś świadczy :) Według mnie nie był zły. Nie było komedio-parodii z głupawymi tekstami, a jeśli nawet coś się trafiło, to można przymknąć oko. W końcu to komiks.
Podobał mi się motyw z chłopakiem - zejście superbohatera na ziemię.
Nie mogę za to wybaczyć twórcom zmiany pułkownika Rhodes'a. Ten aktor dobrze by wyglądał w roli człowieka przestraszonego, niepewnego, albo zakompleksionego, a nie w roli - jakby nie było - bohatera.
Mi w 3 strasznie nie podobało się to, że Mandaryn okazał się jednak nie-Manadarynem (po zwiastunie spodziewałam się niesamowitej poważnej postaci a dostałam jakąś klapę, parodię) i to że Stark miał jakieś fobie i napady lęku trochę to do niego raczej nie pasowało. No ogólnie na 3 zawiodłam się strasznie ale to pewnie dlatego, że po zwiastunie spodziewałam się jakiejś miazgi a wyszła papka. Oczywiście to tylko moje zdanie i rozumiem, że innym osobom ten film mógł bardzo przypaść do gustu:)
Noo powiem Ci, że przyspojlerowałaś z tym Mandarynem :) Ja przeważnie zwiastunów nie oglądam, dlatego tylko zaskoczyła mnie przemiana tej postaci. Zgoda, że twórcy trochę przesadzili przechodząc ze skrajności w skrajność (ocierając się o parodię), ale widzę że takie momenty postanowili wplatać w kolejnych częściach, dla rozruszania młodszej widowni, albo "amerykańskiego widza".
Ja za to, między innymi po Twojej wypowiedzi na temat drugiej części, postanowiłem ją obejrzeć do końca, no i muszę przyznać, że poprzednim razem przestałem oglądać film, akurat w momencie, kiedy się robił całkiem spoko :) Czasami jednak zwiastuny są pomocne :)
Oj wybacz faktycznie nie pomyślałam, że to może być spoiler przepraszam.
Moim zdaniem jeszcze duży wpływ na 3 część IM miało to że zmienili reżysera. Zastanawiam się też, czy gdy kręcili pierwszą część Iron Mana mięli już w planach to że powstaną też inne filmy o o superbohaterach i później połączą to wszystko w jednej produkcji?
Wiesz, myślę że to więcej niż pewne, że mieli w planach kolejne części, bo przecież historii opisanych w papierowych komiksach jest tyle, że można stworzyć niejedną filmową część. Pytanie tylko ile widzowie wytrzymają :)
A czemu piszesz "później połączą to wszystko w jednej produkcji"? To w odniesieniu do IM3?
Obejrzałem w końcu Avengers, fajny film, no i Iron Man rządzi :) Ciekawe jak im wyjdzie druga część.
Trzeba chronologicznie oglądać te filmy. Bo inaczej w fabule się ktoś może zgubić i nie wiedzieć czemu nie będzie mu pasować coś do czegoś.
Dla mnie to jest zwykłe pieprzenie które jest ostatnimi czasy wyjątkowo modne. "Skoro inni psioczą to i ja muszę!" Ale ludzie mają to do siebie, że podświadomie ulegają sugestii.
To przez Mandaryna którego zwalili, Marvel zawsze ma problemy z dobrym przeciwnikiem
Zgadzam się w 100%, to najlepsza część serii przygód o Iron Manie. Oglądam sobie teraz po kilku latach i jest świetny.
Obejrzałem niektóre Spidermany, Ghost Rider, Ghost Rider II, Thor, Thor: Mroczny Świat, Avengers, Avengers: Czas Ultrona, Fantastyczną Czwórkę i wszystkie były OK.
Teraz obejrzałem Iron Mana i te komentarze powyżej mnie nie zraziły przed II i III :)
Jak dla mnie druga część jest jak najbardziej do obejrzenia. Całkiem znośna rozrywka choć nie jest tak dobra jak część pierwsza to śmiało można oglądać zwłaszcza jeśli się polubiło Starka z pierwszej części (pewnie istnieje ktoś kto nie polubił ale nie chce go poznawać).
zwykla papka dla lemingow. postac Starka jest niedorzeczna. w tych filmach koles przeciez w zasadzie niczym sie nie rozni od swoich filmowych nemezisow, a jak na geniusza to blyszczy jedynie we wlasnej hipokryzji poganianej glupimi zarcikami. najlepsza byla akcja jak w trzeciej czesci mial czelnosc powiedziec lasce ze nie ma kregoslupa moralnego, a sam razem ze swoja rodzinka zarabial na handlu bronia i zabil niezliczona ilosc ludzi :D