artystycznie ciekawy, dużo etnicznego realu, bieda bez zawoalowania , korupcja, stosunki społeczne typowe dla krajów postsowieckich, niezrozumiałe dla Zachodu emocje, relatywizmy, niuanse rodzinne i koloryt.
Jest coś w kinie ukraińskim bardziej podobnego do kina ZSRR, niż zachodniego, czy jakiegoś własnego, regionalnego.
Mamy więc charakterystyczną lekkoduszną "radosność" życia pełnego ciepła, miłości, czułości, poświęcenie, powszechny heroizm i nad-szlachetność w każdym aspekcie życia. Każdy bohater filmowy jest biały,...
Niezaprzeczalnym atutem filmu jest bardzo dobra gra aktorska i strona wizualna. Może nas zwieść i zaczarować. Ale tak naprawdę sama historia jest mało odkrywcza, oglądana już setki razy. Tak, bieda wymusza robienie takich rzeczy, których nie chcemy robić. Tak, na prowincji rządzą kreatury, które podporządkowują sobie...
więcej