Zgadzam się. To co jeszcze mnie wkurza w tym to filmowanie "z ręki". Obraz strasznie się trzęsie.

Efekty specjalne to nie jedyna rzecz, która ratuje film. Gra aktorska, fabuła oraz zakończenie (tak, dokładnie. w scenie kiedy jest przewinięcie do 27 kwietnia pod koniec dokładnie przyjrzyj się [a nawet przybliż jak chcesz] prawej stronie obrazu)

można zapytać co jest po prawej stronie obrazu?

Dotarłem już do filmiku na youtube, moja kopia była zbyt słabej jakości, chociaż i tak równie dobrze, to mogłaby być muszka przelatująca przed obiektywem O,o

Co tam zauważyłeś? W którym momencie?

Skoro jest ciekawy pomysł i efekty specjalne to czemu ocena 1/10, czyli NAJNIŻSZA z możliwych? Według Ciebie nie ma filmu gorszego niż ten (w obrębie gatunku oczywiście, bo tak powinno się oceniać filmy)? Skoro jest coś co ratuje ten film, a efekty specjalne to spora część w tego typu produkcji, to czemu 1? Czy brak zakończenia to faktycznie minus? Bardzo sporna sprawa. Według mnie ucięte filmy, szczególnie w takim "Found footage", są dobrym wyborem. Brak fabuły, albo szczątkowa, poszatkowana i poucinana też wcale minusem być nie musi.
Nie chcę Cię krytykować jakoś specjalnie, to Twoja ocena. Ale serio, według mnie na wystawienie najniższej z możliwych (albo najwyższej) trzeba bardzo mocno zasłużyć. Temu filmowi się nie należy. Nie jest urywający dupę, nie zapadł mi w pamięć specjalnie, nie czerpałem jakiejś wielkiej przyjemności z niego, ale nie jest też tragiczny i oglądanie nie bolało (no może machanie kamerą, byłem na filmie w kinie i w niektórych momentach było męczące dla oczu/żołądka). Co prawda po połączeniu monster movie i found footage spodziewałem się troszkę więcej. Ale tylko troszkę.

dla mnie film bardzo fajny , mogla powstac jakas nowa czesc

Racja.