Dla mnie to jest wybitne kino, wbijające w fotel. Nie chodzi tylko o tematykę. zresztą, tematyka jest ujeta z 2giej strony - bo nie widzimy i PRAWIE nie słyszymy obozu koncentracyjnego. Widzimy i słyszymy sielankowy dom Hossów. Piekny, zadbany dom, sielankowy ogród pełen najpiękniejszych kwiatów, z basenikiem dla dzieci. Rodzinna idylla. A w tym samym czasie za murem... Naprawdę wybitne kino - zdjęcia, muzyka, fabuła. Powinni na to szkoły prowadzić, tej rangi jest to film.